Ekstraklasa: 196. derby Krakowa dozwolone do lat 16

06.10.2018
kurs 1.65
Ekstraklasa
Cracovia - Wisła (obie strzelą)
+

W niedzielę rozegrany zostanie najważniejszy mecz dla kibiców piłkarskich w Krakowie. O godzinie 18.00 rozpocznie się spotkanie pomiędzy Cracovią a Wisłą. Pasy przystąpią do niego jako najsłabszy zespół ekstraklasy, a goście po dwóch ligowych porażkach. Mecz z trybun obejrzeć będą mogły wyłącznie dzieci.

W wyniku kary jaką nałożyła Komisja Ligi Ekstraklasy SA., za awanturę jaka miała miejsce podczas ostatniego spotkania tych drużyn w grudniu ubiegłego roku, mecz miał zostać rozegrany przy pustych trybunach. Tak jednak nie będzie. Komisja Ligi pozytywnie rozpatrzyła apel Fundacji Sportowcy Dzieciom i zgodziła się, aby 196. derby Krakowa mogły obejrzeć na żywo zorganizowane grupy dzieci i młodzieży do lat 16. Ma być ich około trzech tysięcy. Wszyscy pojawią się na stadionie za darmo. – Wiadomo, że gra się dla kibiców i to, że nie mogą być na stadionie nie jest naturalne, ale nie mamy na to wpływu, więc skupiamy się na tym, co wydarzy się na boisku. Żałuję jednak, że nie będzie więcej kibiców, bo oni też są dużą częścią tego spektaklu – ocenił trener „Białej Gwiazdy” Maciej Stolarczyk.

Piłkarzy nie trzeba motywować

Szkoleniowiec jako piłkarz Wisły zaliczył cztery mecze derbowe, w jednym z nich zdobył nawet bramkę. – To miłe rzeczy z przeszłości. Zawsze derby cieszyły się zainteresowaniem. Akurat w tamtym sezonie mieliśmy lekki dołek, ale ten mecz zwyciężyliśmy 3:0. Są to fajne wspomnienia, ale mało istotne w kontekście tego, co przed nami. Miałem możliwość bycia częścią zespołu jako zawodnik, teraz chciałbym zapisać się na kartach historii jako trener. To dwie diametralnie różne kwestie. Dobrze, że czułem smak derbów, ale najistotniejsze jest to, co czeka nas w niedzielę – stwierdził Stolarczyk.

Dodał, że zawodników na takie spotkania nie trzeba specjalnie motywować. – Mam świadomy zespół tego, co się dzieje w każdej kolejce ligowej. Zawsze dobieram strategię do przeciwnika i to jest kluczowe. Moi zawodnicy wiedzą, w jakim meczu zagrają w niedzielę. Jestem przekonany, że drużyna będzie bardzo dobrze przygotowana – zapewnił. W jego zespole sytuacja kadrowa jest bardzo dobra. Po pauzie za kartki wraca Vullnet Basha, nie zagra tylko kontuzjowany Marko Kolar.

Probierz lubi spotkania derbowe, ale…

Cracovia zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, jednak ostatnio spisuje się coraz lepiej. – Po dwóch ostatnich meczach zaczynamy wchodzić na nowe, lepsze tory. Szkoda nam spotkania w Sosnowcu. W zespole widać duże niezadowolenie, mogliśmy ten mecz wygrać. Kontuzjowani zawodnicy powoli wracają do treningów. W wypadku Airama Cabrery decyzję o tym, czy znajdzie się w osiemnastce meczowej, podejmiemy dopiero w dniu spotkania – poinformował Michał Probierz.

Trener Pasów przyznał, że bardzo lubi derbowe starcia. – Derby zawsze dodają smaczku rozgrywkom. Lubię derby, jak wygrywam i nie lubię gdy przegram. Rywal ma stabilny zespół, lecz my gramy coraz lepiej i za wszelką cenę będziemy chcieli wygrać. Chcemy wyeliminować atuty Wisły i odbić się od dna, by jak najszybciej wydostać się do środkowej strefy. Pracujemy w różnych wariantach. U zawodników widać koncentrację i zaangażowanie na treningach. Niektórzy mają ciężko, by dostać się do meczowej osiemnastki. Ciężką i sumienną pracą mogą jednak do niej wejść – zaznaczył.

Bukmacherzy oby zespołom dają niemal identyczne szanse na wygraną. Kurs w Totolotku na Cracovię wynosi 2.70, Wisłę 2.80, a na remis 3.30. Według nas bardzo prawdopodobny w tym spotkaniu jest bramkowy remis. Nasz typ: obie strzelą – 1.65. Spotkania rozgrywane przy pustych trybunach mają swoją specyfikę. Często wyglądają jak sparingi. Stąd polecamy także zdarzenie: poniżej 2,5 gola za 1.90.