Kapitalny mecz Benfiki. Dopiero drugie takie widowisko w XXI wieku!

11.02.2019

Nie lada gratkę mieli wszyscy kibice, którzy w niedzielne popołudnie udali się na lizbońskie Estadio da Luz. Tamtejsza Benfica rozbiła Nacional, a zgromadzeni fani obejrzeli… aż 10 bramek.

Można by zapytać, co w tym takiego szczególnego. W końcu pamiętamy wiele szalonych meczów, w których padało 10 bramek, a nawet więcej. Najlepszym przykładem w piłce na najwyższym poziomie jest spotkanie BVB z Legią, gdzie byliśmy świadkami dwunastu trafień (8:4). Niezmiernie trudno jednak o pojedynki, w których jedna drużyna „wyrobi normę” i sama zdobędzie 10 goli. Tak – ta niesamowita sztuka udała się właśnie Benfice.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz prezent!

Lizbończycy strzelanie rozpoczęli już w 1. minucie za sprawą Grimaldo. W pierwszej połowie dwa trafienia dołożył jeszcze Seferović. Kanonada zaczęła się po przerwie, a od 50. do 64. minuty padły aż cztery gole (Joao Felix, Pizzi, Ferro, Ruben Dias). Gospodarze mimo – delikatnie ujmując – bezpiecznego prowadzenia, wrzucili piąty bieg w samej końcówce. W 85. minucie po wejściu z ławki swoje trafienie dołożył Jonas, w 88. Rafa Silva, a w samej końcówce ponownie 34-letni Brazylijczyk, zapewniając tym samym magiczną „dwucyfrówkę”.

Okazuje się, że to dopiero drugi taki przypadek w XXI wieku w piłce na najwyższym poziomie. Wcześniejszy miał miejsce w dziesiątym miesiącu 2010 roku, w 10. kolejce Eredivisie. PSV pokonało Feyenoord – a jakże – 10:0. W obecnym sezonie już kilka razy byliśmy blisko tego osiągnięcia, ale zarówno PSG (9:0 z Guingamp) i Manchesterowi City (9:0 z Burton) zabrakło jednego trafienia. Pocieszenie dla kibiców Nacionalu? „Lepiej przegrać raz 10:0, niż dziesięć razy po 1:0”. Taa…

Benfica fantastycznym meczem przede wszystkim poprawiła nastroje kibicom. W obecnym sezonie już kilkukrotnie potykała się w lidze, przez co wciąż musi gonić liderujące FC Porto. Bez rewelacji było także w Europie – w grupie E Ligi Mistrzów lizbończycy ustąpili miejsca Bayernowi i Ajaksowi, a wiosną zagrają tylko w Lidze Europy. Pierwszy, wyjazdowy mecz z Galatasaray już w walentynki.

Wykorzystaj kod KASA120 i odbierz prezent!