Typowy Gattuso: „Najchętniej zamknąłbym go w pokoju i rzucał jedzenie co 2-3 godziny”

14.01.2019

Problemy dużych, bogatych klubów, często oznaczają problemy dla tych nieco mniejszych. Kiedy drużynie nie idzie, nie ma jakościowych zawodników, trzeba zarzucić sieci i podebrać zawodnika komuś innemu. Tym razem sieci zarzuciła Chelsea, a jej celem jest gruba ryba – napastnik Milanu, Gonzalo Higuain.

Maurizio Sarri zanotował świetne wejście do Chelsea, ale kolejne miesiące nieco obnażyły jego kadrę. Męczy się przede wszystkim ofensywa. Poza zawodzącymi Pedro i Williamem wciąż nie ma typowego napastnika, gwarantującego regularne zdobywanie bramek. Giroud tylko raz w pierwszoligowej piłce przekroczył barierę 20 bramek w sezonie (ostatni rok w Montpellier), w Premier League jego rekord to 16 trafień. Morata mimo wielkich oczekiwań nie zbliżył się w Chelsea nawet do takiego poziomu.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO

Po pojawieniu się wielu nazwisk, w tym także Krzysztofa Piątka, wydaje się, że Chelsea zdecydowała się na napastnika Milanu. Zresztą – nie jest to żadną tajemnicą, skoro sam Gattuso mówił, że nikogo nie zatrzyma na siłę. Biorąc pod uwagę determinację, jaką Higuain się wykazuje, by odejść z Milanu, oficjalna informacja wydaje się kwestią czasu. Gattuso znów odniósł się na temat swojego zawodnika, robiąc to jak zwykle w typowy, bezpośredni sposób.

– Zawodnik decyduje, nie ja, bo gdyby to zależało ode mnie, zabrałbym go do swojego domu, zamknął w pokoju i rzucał jakieś jedzenie co 2-3 godziny – opisał sytuację napastnika 41-letni Włoch.

Biorąc pod uwagę to, jak pod względem fizycznym prezentował się Higuain po transferze do Juventusu, taka opinia może by go nie tyle wystraszyła, co zachęciła. Całe dnie w łóżku i Gattuso jako kelner podrzucający co chwilę jakieś włoskie specjały? Brzmi całkiem nieźle…

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO