Kolejne problemy Tottenhamu. „Koguty” nie zagrają w tym sezonie na własnym stadionie?
Niektórzy kibice mogą zastanawiać się, dlaczego Tottenham tak biernie zachowuje się na rynku transferowym. Jednym z powodów jest zapewne budowa nowego stadionu. „Koguty” zdecydowały się na stworzenie niesamowitego obiektu. Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia mediów, oczekiwania względem terminu zakończenia projektu mocno przerosły klub.
Najbardziej pozytywny scenariusz zakładał, że zespół Mauricio Pochettino przeniesie się na nowy stadion już we wrześniu 2018 roku. Taki plan szybko stał się niemożliwy. Różnego typu opóźnienia spowodowały, że kolejny termin, zdecydowanie bardziej realny, ustalono na marzec 2019.
Jak poinformowały źródła „DailyMail”,niewykluczone, że Tottenham nie rozegra spotkania na nowym obiekcie w tym sezonie. Jak na razie oficjalny komunikat jest taki, iż „Koguty” rozegrają swoje spotkania przeciwko Newcastle, Leicester oraz Borussii Dortmund na Wembley. W otoczeniu klubu istnieje cały czas nadzieja, że rywalizacja z Brighton zaplanowana na 6 kwietnia zostanie rozegrana na nowym stadionie.
Jaki jest powód wszelkich opóźnień? Stadion nadal nie spełnił odpowiednich norm pod względem bezpieczeństwa. Dodatkowo, niektóre obszary obiektu nadal pozostawiają wiele do życzenia.
