Robert Lewandowski bohaterem reprezentacji Polski!

07.09.2023

Polska pokonała reprezentację Wysp Owczych 2:0. Dzięki trafieniom Roberta Lewandowskiego Biało-Czerwoni wciąż mają szanse na awans na Euro 2024.

Dołącz do naszej grupy dyskusyjnej na Facebooku o piłce nożnej

Pierwsza połowa w wykonaniu reprezentacji Polski bez większych emocji

Reprezentacja Polski przystępowała do meczu z Wyspami Owczymi w nie najlepszych nastrojach. Polska zajmowała przedostatnie miejsce w grupie z 3 punktami na koncie. Polacy zremisowali z Albanią 1:1 oraz zaliczyli dwie porażki. W pierwszym meczu z Czechami (3:1) i z Mołdawią (3:2) w katastrofalnych okolicznościach. Biało-Czerwoni więc myśląc o awansie do Euro 2024 musieli stanąć na wysokości zadania i pokonać Wyspy Owcze. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 20:45.

W pierwszej połowie przewagę miała reprezentacja Polski. Drużyna Fernando Santosa częściej utrzymywała się przy piłce, jednak z akcji wykonywanych przez Polaków nie wynikało nic konkretnego. W 22. minucie żółtą kartkę obejrzał Grzegorz Krychowiak. Pierwsza część spotkania nie dostarczyła zbyt wielu emocji.

Grzegorz Krychowiak z pierwszą żółtą kartką dla Polaków❗️

🔴📲 Transmisja #POLFRO ▶ https://t.co/PAKeT5Sl7f pic.twitter.com/sWw4vHLiv8

— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2023

Robert Lewandowski kluczowym piłkarzem w drugiej odsłonie spotkania

Na początku drugiej połowy, reprezentacja Polski mogła szybko wyjść na prowadzenie. W 51. minucie Piotr Zieliński dośrodkował piłkę wprost za głowę Roberta Lewandowskiego. Kapitan naszej kadry trafił jednak w poprzeczkę. W 70. minucie piłkę ręką we własnym polu karnym zagrał piłkarz Wysp Owczych. Sędzia po krótkiej analizie VAR zdecydował się przyznać rzut karny Biało-Czerwonym. Do piłki podszedł Lewandowski i pewnie wykonał jedenastkę otwierając wynik spotkania.

Robert Lewandowski strzela karnego! 1:0

🔴📲 Transmisja #POLFRO ▶ https://t.co/PAKeT5Sl7f pic.twitter.com/An5029rdu5

— TVP SPORT (@sport_tvppl) September 7, 2023

W 83. minucie Polacy znów zaatakowali bramkę gości. Piękną podcinką Robert Lewandowski zaskoczył bramkarza Wysp Owczych, dzięki czemu reprezentacja Polski wyszła na 2 bramkowe prowadzenie. Zespół prowadzony przez Fernando Santosa do końcowego gwizdka arbitra zachował koncentrację i kontrolował losy meczu. Polacy wygrali spotkanie 2:0.