Steven Gerrard zwolniony z Aston Villi
Niecały rok na stanowisku trenera Aston Villi wytrwał Steven Gerrard. Wczoraj ekipa z Birmingham poległa w Londynie z Fulham 0:3. To przelało czarę goryczy i legenda Liverpoolu straciła pracę.
Dokładnie 11 listopada ubiegłego roku Steven Gerrard objął Aston Ville. Dzień wcześniej podziękował za ponad trzyletnią pracę w Rangersach. Tam zapowiadało się, że jego kariera trenerska błyskawicznie może nabrać tempa. Jak się później okazało, praca w Szkocji, a w Premier League to dwie różne bajki. W Anglii zdążył poprowadzić The Villans w 40. meczach, z których wygrał 13, osiem zremisował, a kolejnych 19 przegrał. Początki były dobre, gdy wygrał cztery z sześciu gier, a w dwóch pozostałych minimalnie uznał wyższość Pepa Guardioli i Juergena Kloppa. Były lepsze i gorsze momenty, ale finalnie Aston Villa zakończyła sezon na 14. miejscu.
Latem jednak poprzeczka miała pójść w górę. Bardzo solidny skład miał powalczyć o coś więcej niż bycie ligowym średniakiem. Jak się okazało, początek obecnego sezonu to pasmo niepowodzeń. Zespół wygrał tylko dwa z jedenastu meczów ligowych. Dziewięć punktów daje na ten moment dopiero 17. miejsce, tuż nad strefą spadkową. Dodatkowo Aston Villa posiada drugi najgorszy – razem z Nottingham – atak w lidze.
Przypomnijmy, że zawodnikami Aston Villi jest dwóch reprezentantów Polski: Matty Cash i od niedawna Jan Bednarek. Ten drugi po transferze z Southamptonu niewiele grał w ostatnich tygodniach. Wydaje się, że teraz powinien mieć łatwiej o wejście do składu ekipy z Birmingham. Najbliższa okazja na przekonanie się czy tak będzie, już w niedzielę o 15:00. Wtedy Aston Villa zagra z Brentford. Klub nie podał jeszcze, kto poprowadzi drużynę w najbliższym spotkaniu.
